Eksperymenty z kliszą

Andrzej Aksak

Podczas rozwijania swojej pasji najbardziej lubię korzystać z starych aparatów na kliszę nawet bardzo prymitywnych jak na przykład Zorka 2. W ogóle praca z kliszą daje mi mnóstwo przyjemności, ten dreszczyk emocji gdy do wywołania odbitek nie ma się całkowitej pewności jak zdjęcie będzie wyglądać. A już w szczególności wielką niewiadomą jest gdy używamy starych dawno przeterminowanych filmów. Efekty są zawsze wielką niewiadomą ale czasem wspaniale potrafią zaskoczyć jak w tym przypadku, zdjęcia zostały wykonane w 2002 roku a wyglądają jak z zeszłej epoki, nie podawałem ich żadnej obróbce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.